W procesie planistycznym urzędnicy ponoszą odpowiedzialność za przygotowanie planu, ale także konsekwencje jego wprowadzenia. Realizacja władztwa planistycznego gminy podlega silnej kontroli sądowej inicjowanej przez zainteresowane podmioty, choć realizowanej dopiero po uchwaleniu danego planu miejscowego.
W jednym z ubiegłorocznych wydań Rzeczpospolitej, w cotygodniowym dodatku Rzecz o Prawie, znajduje się interesująca analiza dotycząca konsekwencji prawnych wynikających z nieodpowiedniego prowadzenia procesu planistycznego w gminie. Analiza wykonana przez radcę prawnego Filipa Elżanowskiego, partnera zarządzającego kancelarii Elżanowski & Partnerzy oraz dr Krzysztofa Jaroszyńskiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Warszawskiego, jasno wskazuje, że nadużywanie władztwa planistycznego przez gminę w stosunku do własności prywatnej i nieuwzględnianie konsekwencji wprowadzenia planów (takich jak choćby odszkodowania) stanowić może poważny zarzut nawet w zakresie przepisów kodeksu karnego.
Zachęcamy do zapoznania się z treścią całego artykułu, który jest dostępny w Archiwum dziennika Rzeczpospolita